BLAAAAAAAAAAAH!
Cierpicie na bezsennosc ? Nie ma nic gorszego niz siedzenie wtedy przy koputerze. Komórki mózgowe dziwnym trafem nie mecza sie wtedy lecz jeszcze bardziej uaktywniaja. Radze zamknac oczy i poslychac muzyki relaksacyjnej. Oczywiscie o ile takiej nie posiadacie to otworzcie sobie okno stukajcie palcem po parapecie i na jedno wyjdzie. Jaki z tego Morał ? Solidne uderzenie w parapet równa się solidny sen przy otwartym oknie.
Ale to jeszcze nie koniec moich dywagacji nad bezsennoscia. Dziwne sie moze wydac ze pisze o tym po 1 w nocy. Nic bardziej mylnego. To normalne. Czlowiek skupia sie na swoich problemach kiedy zda sobie z nich sprawe, Caka sztuka w tym zeby widziec tez niedoczytana ksiązke na nocnej polce. Zdrówko.
Offline
ja lubię. jak siedzę w oknie i słucham myslovitz albo bjork o 3 w nocy... (w lato ) i oglądać gwiazdy wtedy
nie ma na świecie nic lepszego.
Offline
Brzsenność nabiera dla mnie nowego znaczenia ...zaczynam jej nie lubić. za dużo Sentymentów co do przeszłości. Byłam młodsza-mniej wspominania....a tak to noc jest dłuuugaaa.........
Offline
noce są najdłuższe, kiedy jesteś dorosła i odpowiedzialna za swoje czyny... za swoje uczucia... kobiety lubią siebie obwiniać za to, co czują. nawet, jeżeli to pozytywne uczucia. to bez sensu, ale najbardziej to wstyd za nie nie pozwala mi zasnąć...
Offline
Zgadzam sie . wstyd i obawa ze wcale nie żałujesz , ale że druga strona mogła odebrać to nie tak jak ty... życie jest pełne obaw. W nocy przy odmóżdżających grach staramy sie zapomnieć.
Offline
Staramy się zapomnieć, staramy się zapomnieć.
I tak się czuję dziurawa, bezradna wobec przeszłości i własnego nastawienia. Puszczam wodzę i daję płynąć emocjom. Bo są wakacje i jeszcze na niczym nie muszę się skupiać.
Offline